Ponoć bose stópki Aniołów depczą tylko po puchatych ścieżkach obłoczków. A co się stanie jak spadną? Nie ma co twierdzić, że wpadną przed komin i znajdziemy Je czekające na dywanie. Mi się udało wypatrzeć jednego na zmrożonym polu kukurydzianym...
O mnie
- Blondynka przy garach
- Wrocław, dolnosląskie, Poland
- Na co dzień pracująca babeczka, łącząca zawodowo parę pasji :) Ktoś kiedyś powiedział "mieszanka pegaza i amfibii" w 100% się zgadzam, dodam tylko malowanie światłem, miłość do kotów i gotowanie :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Dwa Anioły"
OdpowiedzUsuńGdy na sercu Nam ciężko i smutno,
Anioł ze zdjęcia smutki zrozumie
otuli Nas swymi skrzydłami
i pocieszy Nas tak, jak umie...
Drugi niebieski Anioł skrzydlaty
prosto z nieba niesie Nam dary,
Zdjęcia które robi są wyjątkowe -
i wiem że bez nich świat byłby szary...
Tak więc: są dwa Anioły wesołe,
po wspólnej sesji patrzyły na zdjęcia ciekawie
starannie wybrały te które sa najładniejsze,
i z radości biegały boso po trawie.
A gdy za oknem będzie padać i padać
a płatki śniegu będą spadać jak łezki...
wtedy przyleci do mnie z lustrzanką
prosto z nieba - Anioł niebieski!!!
FAN!!
P.S. Istniejące wiersze zmienione na potrzeby własne:-)