Zuzanne ujrzalam i zatracilam sie. W jej oczach, w tej niesfornej, glebokiej, obsesyjnej zieleni. Katarzynka jest za to, tegorocznym piwnookim cudem niedoszlych jeszcze Mikolajkow.
Choc do zludzenia podobne, sa wyjatkowe.
O mnie
- Blondynka przy garach
- Wrocław, dolnosląskie, Poland
- Na co dzień pracująca babeczka, łącząca zawodowo parę pasji :) Ktoś kiedyś powiedział "mieszanka pegaza i amfibii" w 100% się zgadzam, dodam tylko malowanie światłem, miłość do kotów i gotowanie :-)
niedziela, 29 listopada 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)